Kolejne
nasze plany to Butiama i Buturu. W Butiamie mieliśmy iść na grób
pierwszego prezydenta Tanzanii, ale deszcz pokrzyżował je. Została
więc wizyta u sióstr w Buturu. Siostry te są Polkami… I tam
również miłe przyjęcie i rozmowa przy kawie i pysznym cieście z
serem (ale nie sernikiem).
I
tak jak deszcz nie pozwolił nam na Butiamę tak i przez niego nie
pojechaliśmy nad Jezioro Wiktorii. Odwieźliśmy Beatę do szkoły w
Musomie Makoko. I po zwiedzeniu jej przeze mnie wróciliśmy do domu
podziwiając piękny zachód słońca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.