W 10 minut od rynku w Wierzchowie dotrzemy do jednej z najdłuższych i największych jaskiń na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Całkowita długość korytarzy wynosi ok. 1000 m, z czego udostępnione do zwiedzania jest ok. 700 m. Jest przykładem podziemnych form krasowych. Temperatura w Jaskini wynosu 7,8 C niezależnie od pory roku. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1856 r. W XIX i XX w. prowadzono w niej badania archeologiczne. W XIX w. zwiedzano ją z przewodnikiem przy blasku świec, pochodni i chińskich lampionów.
Na początku XX w. Jaskinia była odwiedzana przez turystów, którzy zwiedzali ją
na własną odpowiedzialność. Obecnie zwiedzanie odbywa się tylko pod opieką
przewodnika.
Posiada trzy duże otwory wejściowe. Pierwsze otwór został
zatarasowany w 1997 r. przez potężny obryw skalny. Trzeci jest zbyt wysoko.
Drugi zaś stanowi początek trasy turystycznej.Nasze zwiedzanie rozpoczęliśmy od Przesmyku Długiego. Jest to najdłuższy z korytarzy jaskini i mierzy 80 m długości. Kolejnym miejscem są Niedźwiedzie Jamy, w których odnaleziono duże ilości kości niedźwiedzi jaskiniowych. W dalszej części wchodzimy do Sali zwanej Hotelikiem. W niej to eksploratorzy Jaskini nocowali. Jest udekorowana wspaniałą szatą naciekową. Z niej schodkami udajemy się do Sali Balowej (Tronowej). Jest największą z komór jaskiniowych na całej Jurze. Obejrzeliśmy w niej ekspozycje paleontologiczna: skamieniałości, takie jak amonit
(wymarły, drapieżny głowonóg, który zamieszkiwał ciepłe wody jurajskiego morza), kości zwierząt żyjących w plejstocenie: mamuta, niedźwiedzia, nosorożca i jelenia. Z prawej strony Sali znajduje się Kostnica, w której odnaleziono szczątki wielu zwierząt. Wracamy troszeczkę inną drogą i
natrafiamy na misę martwicową. Dochodzimy do Sali Człowieka Pierwotnego, gdzie znajduje się rekonstrukcja obozowiska człowieka z epoki neolitu, a także naczynia neolityczne.
W naszej podróży towarzyszyły nam podkowiec mały (jeden z najmniejszych nietoperzy w Polsce) oraz sieciarz jaskiniowy (pająk).
Od 1966 r. Jaskinia została uznana za pomnik przyrody i
objęta ochroną prawną.
Bilety do Jaskini Wierzchowskiej Górnej wygraliśmy w konkursie facebookowym, a to dzięki niedźwiedziowi jaskiniowemu (Ursus Spelaeus).
Było nam miło gościć u Was :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.