(ul. Podlesie 173)
W ramach prowadzonego w szkole szpitalnej w Radziszowie projektu czytelniczego zaproszona została do nas pani Anna, bibliotekarz z Radziszowa, człowiek z pasją. Pracę w bibliotece łączy z wolontariatem i podróżami. Spotkanie odbyło się 20 stycznia w godzinach wieczornych. Na początku uczniowie – pacjenci szpitala obejrzeli prezentację zdjęć związanych z miesięcznym pobytem pani Ani w Tanzanii, a konkretnie w wiosce Kiabakari, położonej ok. 40 km od Jeziora Wiktorii. Wyjazd związany był z działalnością naszego gościa w Fundacji Kiabakari, czuwającej nad edukacją i opieką zdrowotną mieszkańców wioski, głównie dzieci. Pani Ania pracowała tam w szkole i podjęła próby założenia biblioteki. W trakcie pokazu slajdów opowiadała jak wygląda nauka w szkole, czym zajmują się dzieci w wolnym czasie, jak zachowują się w różnych sytuacjach, w tym w kontaktach z obcokrajowcami. Porozumiewała się z tamtejszymi uczniami w języku angielskim, a także w suahili. Zaproponowała zgromadzonym na jej prelekcji dzieciom naukę kilku słów w tym języku. Pokazała tradycyjny strój tanzański i nie oponowała, kiedy jeden z uczniów zapragnął go założyć. Kilkanaście slajdów poświęciła tanzańskiej przyrodzie, ponieważ mimo nawału zajęć udało jej się pojechać na wycieczkę do Parku Serengeti oraz nad Jezioro Wiktorii. Dzieci mogły zobaczyć piękne okazy flory i fauny, przy okazji sprawdzić swoją wiedzę na temat oglądanych roślin i zwierząt. Było przy tym dużo emocji i zabawy. Korzystając z obecności nauczyciela-bibliotekarza, którym jest pani Ania, uczennice gimnazjum przeprowadziły z nią wywiad dotyczący jej pracy. Dzieci mogły się dowiedzieć, jakie wykształcenie powinien mieć bibliotekarz, jakie są potrzebne predyspozycje do wykonywania tego zawodu, na czym ta praca polega. Ale pytały też o przyszłość książek „papierowych” w dobie ekspansji książek w wersji elektronicznej. Pani Anna chętnie dzieliła się swoją wiedzą i doświadczeniami. Nawiązała bardzo dobry kontakt ze słuchającymi ją dziećmi. Barwnie i w niezwykle interesujący sposób wprowadziła je w intrygujący swoją odmiennością kulturową i przyrodniczą kraj, jakim jest Tanzania. Podpowiedziała też, jak można zostać bibliotekarzem. Warto spotykać ludzi z pasją, którzy mocno angażują się w to, co robią. Szukają nowych wyzwań. Stawiają przed sobą, wydawałoby się, niemożliwe do zrealizowania cele. Dają przykład młodzieży, jak można się w pełni realizować. Pani Ania jest takim właśnie człowiekiem. (Maria Żurek)