Przychodnia Zdrowia w Kiabakari otrzymał sprzęt medyczny. Oczywiście
zapakowany w pudełka i tu zaczął się problem... Taśmy je
oplatające. Z pomocą przyszedł nam pan, pracujący przy rozbudowie
ośrodka i przeciął je. Zaczęła się zabawa... Ja zabrałam się
za skręcanie wózeczków (3 - efekty widoczny na zdjęciu), Beata za
podstawę do kardiomonitoru. a później wspólnymi siłami monitor
do niego i łóżka. Brak śrubokręta dał nam się we znaki przy
kardiomonitorze, zwłaszcza, że obie nie znałyśmy tego słowa po
angielsku, nie mówiąc już o swa. Ale od czego jest mowa ciała? I
pracownik budowy zrozumiał, o co mi chodzi.
Po obiadku, który dziś był w szkole z racji odbywającego się tam seminarium nt. bhp, ponownie udałyśmy się do przychodni. A w planie było rozrysowanie miejsc dla nowo przybyłych sprzętów. Częściowo rozrysowany, teraz tylko ustawienie po odświeżeniu pomieszczeń.W końcu - po kilku kombinacjach - udało się zakończyć robienie paczuszek dla uczniów szkoły podstawowej. I zapakować je (te dla przedszkolaków i te dla uczniów) w żółte torby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.