Po zaledwie kilkunastu minutach jazdy samochodem od centrum Krakowa docieramy do zalewu w Kryspinowie. Delikatny wiaterek, cisza, spokój, co na tę porę roku rzadkość w tym miejscu. Zupełnie wyludniony zalew, choć co weekend tętni życiem. Nam się udało być tam sam na sam z naturą, by świat zatrzymał się, a my w nim - na chwile. Takich momentów każdemu życzymy i zachęcamy do odwiedzin tego miejsca...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będziemy wdzięczni za Twój komentarz. Pamiętaj, że każdą myśl możesz wyrazić w sposób kulturalny, jeśli tylko tego zechcesz.