30 grudnia 2013

115/2013: Wystawa Wszystkie dzieci nasze są... - MultiCentrum - Skawina (woj. małopolskie, pow. krakowskie, gm. Skawina)

(ul. ks. J. Popiełuszki 8)

Wystawa fotograficzna przedstawia dzieci w różnych momentach ich nauki, zarówno podczas zajęć szkolnych, otwarcia nowej części przedszkola oraz zakończenia roku szkolnego. Jedna z plansz prezentuje prace plastyczne wykonane przez uczniów Reception Class (równoznaczna z naszą „zerówką”).
Wystawę można będzie zobaczyć od 30 grudnia 2013 r. do 31 stycznia 2014 r.

Wystawa została przygotowana przy finansowaniu z projektu Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu.
Projekt finansowany przez Unię Europejską oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej w 2013 r. Treść projektu jest wyłączną odpowiedzialnością autora i w żadnym wypadku nie odzwierciedla stanowiska Unii Europejskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.

27 grudnia 2013

114/2013: Rynek - Cesky Tesin (Czechy, kraj morawsko-śląski, pow. Karvina)

Po czeskiej stronie Cieszyna też brak śniegu. Tym razem rynek prawie wieczorową porą za to ze świąteczną choinką zamiast letniej fontanny.
A w drodze na rynek możemy zobaczyć pięknie odnowione zabytki architektury czeskiej.




113/2013: Wzgórze Zamkowe - Cieszyn (woj. śląskie, pow. cieszyński, gm. Cieszyn)


I znowu Cieszyn. Tym razem miał być zimową porą, tonący w śniegu. Jednak pogoda płata figle i ani płatka...
Jest coś magicznego w Cieszynie, że ciągnie do miejsc nawet już tych, które się widziało. My tak mamy ze Wzgórzem Zamkowym oraz Studnią Trzech Braci. Odkrywamy też nowe zaułki tego miasta. Takim spokojnym miejscem jest ulica Przykopa, gdzie spacerując można odnaleźć zabytki, które czekają w kolejce do odnowienia czy też odtworzenia.
Polecamy również kawkę i serniczek wiedeński w Filiżance (ul. Mennicza), gdzie można zanurzyć się w klimacie z czasów cesarza Franciszka Józefa.






















23 grudnia 2013

112/2013: Zajęcia afrykańskie - MBP w Skawinie, Filia w Radziszowie - Radziszów (woj. małopolskie, pow. krakowski, gm. Skawina)

(ul. Jana Pawła II 12)

Za oknami powinno być biało - nie jest. Powinno być mroźno - nie jest. A zapowiedziane zajęcia - pełne afrykańskiego słońca - za nami. Rozpoczęliśmy je od oglądania wystawy. Przedszkolaki tylko w trzech przypadkach mieli problem z rozpoznaniem prezentowanych zwierząt: bawołu, antylopy i guźca. Reszta poszła jak z płatka.
Skoro wiedzieliśmy już jak wyglądają zwierzęta to mogliśmy sprawdzić to w praktyce. Zastanawialiśmy się dlaczego: zebra ma paski, wielbłąd ma garby, krokodyl jest płaski, a słoń ma długą trąbę. W odkrywaniu tych tajemnic pomogła nam książeczka Jacka Daniluka: Między nami zwierzakami w Afryce.
Następnie wypróbowaliśmy nasze zdolności w malowaniu... wodą... Przy tym nie tylko świetnie bawiły się dzieci, ale również opiekunowie. Powstały piękne obrazki: żyraf, lwa, słoni, małp, tygrysów, gepardów, papug, nosorożców i krokodyli.
Swój zmysł precyzyjny i przestrzenny przedszkolaki pokazały w trakcie układania puzzli - zwierzaki Serengeti. Zajęcia zakończyły się oczywiście czymś słodkim - ciasteczkami w kształcie zwierzaków w czekoladzie...

22 grudnia 2013

111/2013: Zamek w Przegorzałach - Kraków (Zwierzyniec) (woj. małopolskie, pow. Kraków, gm. Kraków)

(ul. Jodłowa 13)

Zamek wybudowany w czasie II wojny światowej jako jeden z niewielu dzieł architektury III Rzeszy. Obok znajduje się Willa Baszta pochodząca z lat 20-tych XX w.
Wyjątkowy klimat Kawiarnii U Ziyada znajdującej się w piwnicach zamku tworzą zabytkowe wnętrza. A Imię róży powoduje deserową ekstazę. Polecamy!!!

19 grudnia 2013

110/2013: Wystawa Egzotyczne piękno Tanzanii - MBP w Skawinie, Filia w Radziszowie - Radziszów (woj. małopolskie, pow. krakowski, gm. Skawina)

(ul. Jana Pawła II 12)

Od 23 grudnia 2013 do 16 stycznia 2014 r. w Bibliotece Publicznej w Radziszowie będzie można zobaczyć wystawę, która jest efektem mojego wyjazdu do Tanzanii.
Ta część wystawy poświęcona jest fanie i florze Tanzanii, a konkretnie dwóm atrakcjom turystycznym: Parkowi Narodowemu Serengeti oraz okolicom Jeziora Wiktorii.
Oprócz wystawy, dla dzieci będą przygotowane zajęcia. O tym już wkrótce!

17 grudnia 2013

109/2013: Pokaz dla Bibliotekarzy - MultiCentrum - Skawina (woj. małopolskie, pow. krakowski, gm. Skawina)

(ul. ks. Jerzego Popiełuszki 8)

Spotkanie opłatkowe skawińskich bibliotekarzy było wspaniałym momentem na przekazanie kilku wiadomości o pobycie w Kiabakari. Dwudziestu uczestników z zainteresowaniem słuchało moich opowiadań, zadając w trakcie mnóstwo pytań. Oczywiście nie obyło się bez rozmów kuluarowych poruszających także ten temat.

14 grudnia 2013

108/2013: Dwór - Stryszów (woj. małopolskie, pow. wadowicki, gm. Stryszów)

(Stryszów 508)

Jadąc główną drogą przez Stryszów, skręcamy w prawo, podjeżdżamy pod górę. Oznakowanie niestety nie jest zbyt dokładne, ale udało się zlokalizować dworek. Aby móc wejść na teren dworku należy skorzystać z dzwonka przy furtce.
W dworku wzniesionym pod koniec XVI wieku zobaczymy cztery pomieszczenia: salon, gabinet, jadalnię i sypialnię.
Muzeum jest oddziałem Zamku Królewskiego na Wawelu.
Muzeum jest czynne:
- wtorek - niedziela - 9.00-16.00 (w poniedziałek nieczynne).
Wstęp - 3 zł, we wtorki bezpłatny.

107/2013: Ruiny zamku królewskiego - Lanckorona (woj. małopolskie, pow. wadowicki, gm. Lanckorona)


Tym razem 14 grudnia Lanckoronę odwiedził jak co roku Anioł w Miasteczku. Z nim zaś cały orszak małych i dużych postaci wśród nich nie mogło zabraknąć i diabełka. Impreza trwająca 2 dni przyciągnęła tych, którzy szukali czegoś dla ciała (smacznego konfiturki - do kupienia) i dla ducha (koncerty, wystawy sztuki ludowej).
Pomimo że to grudniowa pora - śniegu brak, więc zanim impreza rozkręciła się na dobre korzystając z pięknej pogody można bylo ruszyć na ruiny średniowiecznego zamku. Wybudował go Kazimierz Wielki, a w późniejszych wiekach stał się punktem wypadowym podczas konfederacji barskiej. Kazimierz Pułaski stoczył zwycięską potyczkę w jego regionie. Obecnie zachowały się fundamenty wież i pozostałości muru tarczowego. Wejście bezpłatne.

07 grudnia 2013

106/2013: Kasper Suski - Sucha Beskidzka (woj. małopolskie, pow. suski, gm. Sucha Beskidzka)

(ul. Zamkowa 1)


Ta restauracja na suskim zamku przyciąga klimatem i pysznym jedzeniem, a zwłaszcza pieczarkami panierowanymi...

Początki suskiego zamku sięgają w 1553 r., kiedy to wraz z dworem królowej Bony przybył do Polski Kasper Castiglione. Młody Florentczyk ożenił się z Jadwigą Słupską i został wlaściciele wsi Sucha. Przyjął wówczas nazwisko Suski, a wkrótce otrzymał szlachectwo i herb. U stóp góry Jasień zbudował obronny oszkarpowany dwór o grubych murach i wieży.

30 listopada 2013

105/2013: Port lotniczy Dubaj - Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie, emirat Dubaj) - Lotnisko Chopina - Warszawa (woj. mazowieckie, pow. Warszawa, gm. Warszawa)

Po wejściu na pokład samolotu i znalezieniu swojego miejsca, rozsiadłam się wygodnie pomiędzy Francuzem i panem z krajów azjatyckich. Obok mnie miejsce wolne, więc czekamy na sąsiada. Przychodzi pan, Afrykańczyk. I zaczyna ze mną rozmowę. Jak się okazało w trakcie jej trwania, że wie, gdzie jest Kiabakari, a pochodzi z Musomy i ks. Wojciech był jego proboszczem w latach dwutysięcznych. Więc lot upłynął nam na czytaniu, spaniu i od czasu do czasu miłej pogawędce (leciał potem do Madrytu). Przylecieliśmy przed czasem. Kolejka do odprawy tranzytowej... Na nasze szczęście otworzyli dwie kolejne bramki i znowu przeszłam jako trzecia. A że znałam już rozkład lotniska, no to szybciutko na moje poprzednie miejsce. 
Wyjmuję zadowolona mojego notka, próbuję się zalogować i nic. Podchodzi do mnie chłopak z pytaniem, czy mam internet, bo on walczy od 3 godzin. Stwierdziliśmy, że pewnie coś robią z siecią. Nie pozostało mi nic innego jak sprawdzić skąd mam odlot (C16), potem  wziąć książkę, a w międzyczasie troszeczkę się zdrzemnąć.
Oczywiście wiedziałam, że muszę się udać po kartę pokładową (przy poprzednich lotach dostałam od razu na oba samoloty). I jakież moje zdziwienie, kiedy na karcie bramka A10. Więc szybciutko do windy i zjeżdżamy na dół, potem w tramwaj i wysiadam na terminalu A. Bramka znaleziona i czekam.
Zauważyłam, że na wyświetlaczu pojawił się Bejrut. Podeszłam do panów, pytając o Warszawę. A panowie, że Warszawa jest kolejnym lotem. Więc wracam na swoje miejsce i czekam.
I nagle słyszę, że lot do Warszawy zmieniono na bramkę A14. Jest 6.35, boarding od 6.45. Udało się! I kolejne moje zdziwienie. Patrzę na kartę mam miejsce 7K. Wchodząc mijam to miejsce, bo przecież ono w buisness classie. Niemożliwe, bo ja mam bilet economy. Ale dalej nie ma takiego nru. Podchodzę do stewardessy, pokazuję jej bilet i tłumaczę, o co mi chodzi. A pani z uśmiechem informuje mnie, że nie zaszła żadna pomyłka i mam zmienioną klasę. Nie wiem, o co chodzi. Ale przydał się regulowany fotel i podnóżki...
Warszawa przywitała nas pochmurnie, ale nie ma śniegu. Mój sąsiad (Arab) stwierdził: no snow!!!
I znowu szybka odprawa i czekanie na odbiór bagażu. I to prawie jak czekając na wizę w Tz. "Tylko" 45 minut czekałam na swoją walizkę... Wreszcie wychodzę i kogo widzę? Moją Mamę z bukieciekim i łzami w oczach. Przywitanie i jedziemy na dworzec.
Jeszcze nie mamy biletów... Mama biegnie do kas, ja z walizą już na peron. Po kilku minutach przychodzi, że takie kolejki, że nie ma szans. Proszę Ją o pilnowanie bagażu i biegnę do kas - z boku dworca. I jakie moje zdziwienie. Stoi jedna pani, już płacą za bilet. Po 5 minutach jestem z powrotem machając nimi.
I tak doleciałam - dojechałam szczęśliwie do domu!

29 listopada 2013

104/2013: Port lotniczy im. Juliusa Nyerere - Dar Es Salaam (Tanzania, region Dar Es Salaam)

I w końcu się doczekałam! Tak szybkiego check in-u jeszcze nie miałam... Poproszono mnie o podejście, a cała kolejka za mną... Po nadaniu bagażu, odbiorze karty pokładowej, przejściu kontroli paszportowej schodkami na górę, czekając na boarding. I znowu szybkie przejście - byłam trzecia. Teraz wejście na pokład i lot: 16.45 - 23.20.

103/2013: Lotnisko Mwanza - Mwanza (Tanzania, region Mwanza)

I znowu pobudka o 5. Litości!!! Po godzinie 6 trzeba było się odprawić na samolot, wylatujący o 8. Również Fastjet. Dzisiaj było nawet widać Kilimanjaro. A potem to już same przygody: z niemożnością otwarcia drzwi - jak w samolocie taki i w busiku dojeżdżającym na lotnisko. Na szczęście skończyło się dobrze. I teraz czekam na kolejny check in. Tym razem do Dubaju. Kolejne 5 godzin!